Marta poroniła. Jest załamana i obwinia samą siebie. Konarska uważa, że to znak - nie uda jej się stworzyć z Olafem szczęśliwej rodziny. Bartek przedstawia alibi na dzień, w którym zniknęła Kinga. Może opuścić areszt. Teraz nadchodzi kolej Romy. Lenarska musi wytłumaczyć, dlaczego nienawidziła Brzozowskiej.